Jak wynika z danych europejskiego stowarzyszenia Gas Infrastructure Europe (GIE), 29 października zapasy podziemnych magazynów Europy wynosiły 90 mld m3. W przypadku srogiej zimy te zapasy mogą być niewystarczające — uważają eksperci ds. energetyki.
Według eksperta Gazprom nie zdoła raczej zwiększyć dostaw dziennych. Ale Europa ma zdaniem Griwacza możliwość ograniczenia albo przerwania rewersu na Ukrainę — to najlepszy sposób zwiększenia dziennego dopływu gazu.
Wszystko będzie zależeć od warunków pogodowych — uważa współprzewodniczący Fundacji Strategii Energetycznych Dmitrij Marunicz.
Teoretycznie istnieje zagrożenie zmniejszenia rewersu gazu na Ukrainę. Wszystko jednak zależeć będzie od nadchodzącej zimy i tego, jak zachowają się traderzy. Sądzę, że jeśli zaistniałaby taka sytuacja w ubiegłym roku, to ryzyko byłoby znacznie większe — powiedział Marunicz.
Jak zauważają eksperci, Bałkany są głównym eksporterem energii elektrycznej do Węgier, a zapasy energii pozyskiwanej z elektrowni wodnych są tam obecnie na ekstremalnie niskim poziomie. Austriackie magazyny gazu „wkraczają" w zimę z dużo mniejszymi zapasami gazu (o 78% — 22% mniej niż w ubiegłym roku). Wynika to z tego, że latem Austria postanowiła sprzedać część gazu Włochom, rezygnując z jej zmagazynowania. Do tego nieznaczne zapasy gazu w Słowacji zwiększą zależność regionu od bieżących dostaw gazu z Rosji bądź Czech i przełożą się na zmniejszony rewers na Ukrainę.