„Było kilka prawdziwych prób. Już parę dni po inauguracji miał miejsce niebezpieczny incydent, to znaczy próba podłożenia materiału wybuchowego przy wjeździe do Administracji Prezydenta. Materiał wybuchowy domowej roboty udało się zawczasu usunąć" — oznajmił Heletej.
Szef ukraińskiego resortu zauważył, że śledztwo w tej sprawie nie dobiegło końca, ale najprawdopodobniej atak szykowali uczestnicy Majdanu. „Wtedy jeszcze z Kreszczatyka nie zniknęły namioty, do nich właśnie wiodły ślady tej próby zamachu" — oświadczył Heletej.
Ukraińskie media informowały wcześniej o udaremnieniu próby zamachu na Poroszenkę w czasie jego podróży do Awdiejewki. Dwóch podejrzanych miało zostać zlikwidowanych. Potem jednak Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zdementowała tę informację.