Poszukiwany przez ukraińskich stróżów prawa były prezydent Gruzji i były gubernator obwodu odeskiego Michaił Saakaszwili w czwartek rano próbował się włamać do hotelu „Kijów” w centrum stolicy Ukrainy, aby się umyć, ale po nieudanych próbach znów ukrywa się w obozie namiotowym pod Radą Najwyższą, powiedział w czwartek członek kolegium MSW, deputowany Rady Najwyższej z „Frontu Ludowego" Anton Geraszczenko.
„Saakaszwili jest poszukiwany, otoczył się bojownikami, policja nie podejmuje żadnych drastycznych działań w celu uniknięcia rozlewu krwi, ponieważ Saakaszwili chce dużego rozlewu krwi, aby pokazać, że «nas biją». Nie damy im tej opcji. Dziś rano Saakaszwili po raz drugi wtargnął do hotelu «Kijów», aby się umyć u kogoś w pokoju, ale nie wpuszczono go” — powiedział w czwartek Geraszczenko w komentarzu dla dziennikarzy. Transmitowała go stacja telewizyjna NewsOne.
„Pan Saakaszwili przebywa teraz w obozie namiotowym, nie wychodzi z niego, jest poszukiwany… Saakaszwili odpowie za wszystkie swoje przestępstwa” — powiedział.