W piątek Mateusz Morawiecki w Telewizji Trwam mówił, że Polska przyjęła wielu uchodźców z Ukrainy, gdzie toczy się wojna. — Komisja Europejska, tak jakby tego nie zauważała, tak jakby nie widzi, że na wschodzie Ukrainy jest wojna, giną tam tysiące ludzi — zaznaczył Morawiecki. Jak wyjaśnił, jego kraj „poprzez przyjmowanie ukraińskich uchodźców, rozładować napięcia na wschodniej flance UE".
Klimkin odniósł się do tych słów w następujący sposób: „My realnie ratujemy polską gospodarkę, ponieważ pracują tam (w Polsce) Ukraińcy. Wiem o przypadkach, kiedy Ukraińcom proponowane są większe zarobki, gdyż są bardziej elastyczni i bardzo koncentrują się na tym, co robią. Dlatego doskonale wiemy, o co chodzi".
— Jako Minister Spraw Zagranicznych oceniamy, że obecnie w Polsce znajduje się prawie milion Ukraińców, a więc kto kogo ratuje? W tym przypadku to my ratujemy polską gospodarkę. Jednak z naszymi polskimi przyjaciółmi zawsze będziemy rozmawiali jak z przyjaciółmi i na każdy temat, włączając w to kwestie naszej pamięci historycznej. Nie ma tutaj powodów do zmartwienia — podkreślił ukraiński dyplomata.