Do takiego wniosku doszli badacze z uniwersytetu Texas A&M. Ich badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Genetics.
Naukowcy wykorzystali sztucznie wyhodowane myszy laboratoryjne z czterema różnymi genotypami. Gryzonie dostawały posiłki według czterech najbardziej powszechnych schematów odżywiania się: zachodniego (bogaty w tłuszcze i oczyszczone węglowodany), ketogenicznego (z wysoką zawartością tłuszczy, białka i małym udziałem węglowodanów), śródziemnomorskiego (zboża i ekstrakt czerwonego wina) oraz japońskiego (ryż i ekstrakt zielonej herbaty).
Najgorzej na wszystkie grupy myszy wpłynął amerykański typ odżywiania się. W dwóch grupach zwięrzęta tyły. U gryzoni z innych grup odnotowano wzrost zawartości tłuszczu w wątrobie.
Autorzy badania są przekonani, że uzyskane dane świadczą o tym, iż uniwersalna dieta odpowiadająca wszystkim nie istnieje. Naukowcy zamierzają opracować test genetyczny, na którego podstawie można będzie sporządzić indywidualną dietę na podstawie informacji w DNA człowieka.