Taką opinię wyraził rzecznik Milicji Ludowej proklamowanej w trybie jednostronnym Ługańskiej Republiki Ludowej Andriej Maroczko.
Powiedział, że podczas ataku trzech cywilów zostało rannych, jedna kobieta zmarła na zawał.
Maroczko dodał, że ukraińskie siły zbrojne ostrzelały szereg miejscowości ŁRL z zakazanej porozumieniami mińskimi broni kalibru 152 mm. Według niego obecnie „nie ma komu rejestrować" tych naruszeń. Moskwa wycofała obserwatorów wojskowych z Donbasu po tym, jak „praca rosyjskich przedstawicieli we Wspólnym Centrum Kontroli i Koordynacji Zawieszenia Broni stała się niemożliwa". Kijów w ogóle zaproponował zlikwidowanie tej organizacji.
Wspólne Centrum Kontroli i Koordynacji Zawieszenia Broni zostało stworzone na polecenie prezydentów Rosji i Ukrainy po podpisaniu porozumień mińskich. W jego skład weszli oficerowie Sztabów Generalnych obu państw.