„Połowa obwodu pracuje w Rosji, ale nie ma prorosyjskich nastrojów. Naszym pracownikom nikt nigdy nie zabroni jeździć na zarobek do Rosji. A Rosja przyjmuje ich chętnie, bo przecież mają złote ręce. 70% obszarów pod Moskwą zabudowano rękoma Ukraińców" – powiedział Moskal.
Moskal opowiedział także o nastrojach ludności obwodu zakarpackiego. Według niego, jeśli na Zakarpaciu zostałoby przeprowadzone referendum o wejściu do Unii Europejskiej lub NATO, to frekwencja wyniosłaby 100%, a większość miejscowych poparłaby inicjatywę.