„W tym jubileuszowym roku lewacko-liberalna UE, a zwłaszcza Niemcy, Francja i pijacy z Luksemburga, z inspiracji polskiej targowicy, tj. totalnej opozycji odrzucającej demokratyczny, narodowy porządek w Polsce, finansowani przez zewnętrzny biznes pozbawiony możliwości dalszego, bezkarnego łupienia Polski i polskich pracowników. Planują Polskę znowu pokonać" — napisała na Facebooku złotousta posłanka PiS. Ale to nie koniec wyliczania wrażych sił. Te znajdują się nie tylko za granicą, ale również w sercu Polski. I do tego wszystkiego kolaborują!
W przepowiedni Wróżki Krystyny coś dla siebie znajdą również wielbiciele klasycznego rusofobicznego dyskursu: „Na 100-lecie odzyskania naszej niepodległości, nie zróbmy z niej prezentu Niemcom i Rosji. Polacy, musimy razem te wszystkie zagrożenia odpierać" — to apel, który posłanka umieściła pod koniec swojego wpisu.
Pod nim zaś znalazło się mnóstwo polemicznych komentarzy. Nie wszyscy internauci podzielali lęk Krystyny Pawłowicz przed czyhającym zewsząd niebezpieczeństwem. Posłanka stwierdziła, że krytycznych głosów pod swoim postem kasować nie zamierza, „gdyż są dowodem braku miłości do własnej Ojczyzny".
„Sympatyczny Pan Marszałek Senior niestety świątecznie rozbija elektorat PIS swymi opiniami odmiennymi od stanowiska partii rządzącej, podważając do nas zaufanie wyborców we wszystkich możliwych mediach. Ale, Panie Marszałku, naszym liderem jest Prezes PIS, a nie — z należnym szacunkiem i sympatią — szef Koła „Wolni i Solidarni". Nasz Lider od lat jest tylko jeden… Po Świętach będziemy musieli nadrabiać wyrządzone nam przez Pana szkody… A Kot Prezesa bacznie się temu z okna przygląda…".
Zapytajcie Wróżkę Krystynę, może i Wam powróży w Nowym Roku.
Poglądy autorki mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.