Żołnierze, którzy wcześniej byli odpowiedzialni za start rakiet jądrowych, skierowali do Kongresu pismo, w którym oświadczyli, że Trump "stanowi oczywiste i prawdziwe zagrożenie dla państwa i całego świata".
W dokumencie wspomina się również o ostatnich wpisach Trumpa na Twitterze, w którym utrzymywał on, że jego przycisk jądrowy jest większy, niż północnokoreańskiego lidera Kim Dzong Una. Zdaniem oficerów, podobne wypowiedzi są niebezpieczne i mogą być "katastrofalnym błędem".
Byli wojskowi zauważyli, że prezydent Stanów Zjednoczonych ma władzę absolutną, dla której powstrzymania na dzień dzisiejszy "nie ma żadnych gwarancji".