Stephen Hawking
Stephen Hawking uważa, że ludzkość może zniknąć do 2600 roku. Jego zdaniem ciągły wzrost ludności i zwiększenie zużycia energii doprowadzą do tego, że Ziemia zamieni się w „płonącą ognistą kulę" i powtórzy los Wenus (zdaniem naukowców 4 mld lat temu ta planeta była podobna do Ziemi i nadawała się do zamieszkania). Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest znalezienie innej planety nadającej się do życia — uważa Hawking. Projekt Breakthrough Starshot, w którym uczestniczy, przewiduje stworzenie floty statków międzygwiezdnych. Mają być w stanie odbyć podróż do systemu alfy Centauri i znaleźć tam planetę podobną do Ziemi.
Kevin Warwick
Profesor jest przekonany, że człowiek w najbliższym czasie przestanie być gospodarzem planety i ustąpi dominujące miejsce maszynom. Ważną rolę w tej koncepcji odgrywa pojęcie osobliwości technologicznej wprowadzone przez Raya Kurzweila. Po osiągnięciu osobliwości technologicznej postęp maszynowy stanie się na tyle szybki i złożony, że będzie niedostępny do zrozumienia przez człowieka. Naukowcy uważają, że w takiej sytuacji nie da się przewidzieć przyszłości. Sam Warwick twierdzi: „Przyszłość wygląda wspaniale, jeśli jesteś cyborgiem lub robotem ze sztuczną inteligencją. Jeśli jesteś człowiekiem, Twój czas minął".
Frank Fenner
Australijski wirusolog, którego badania pozwoliły na zwalczenie ospy, zmarł w 2010 roku. Już wtedy dał ludzkości najwyżej 100 lat.
„Jesteśmy u progu wyginięcia. Niezależnie od tego, co teraz robimy — na wszystko jest już za późno" — twierdził. Zdaniem naukowca głównymi przyczynami wyginięcia ludzkości będzie wybuchowy charakter jej wzrostu i „niepohamowany konsumpcjonizm".