— Informacje, dotyczące nowej doktryny nuklearnej Stanów Zjednoczonych, układają się w logiczną całość, przede wszystkim z frazeologią wojenną Donalda Trumpa i z interesami popierającego go kompleksu wojenno-przemysłowego USA. Jeśli przeczytamy dokładnie ujawnione informacje, to widzimy tam elementy kilku nowych kierunków rozwoju strategii militarnej Stanów Zjednoczonych.
— A może to jeszcze jeden dowód, że USA usiłują narzucić Rosji nowy wyścig zbrojeń, jako że sankcje zastosowane przeciwko Rosji nie dają oczekiwanych wyników?
— Donald Trump pozostaje parodią Ronalda Reagana, który sam w sobie nie był zbyt poważnym politykiem, ale uwierzył w propagandę, że Stany Zjednoczone wygrały zimną wojnę sankcjami i wyścigiem zbrojeń. To oczywiście nieprawda. Zimna wojna zakończyła się z zupełnie innych powodów i w zupełnie inny sposób, niż to zwykło się przypuszczać. Niemniej jednak Amerykanie powielają te same bardzo kosztowne błędy. Po pierwsze zdecydowały się na politykę embarga państw i wojny gospodarczej z Rosją, co tylko wzmocniło rosyjską gospodarkę, a obecnie wracają znowu do polityki Reagana.
— Mówimy o bardzo newralgicznym i niebezpiecznym momencie w historii świata. Jeśli popatrzymy na, formalnego przynajmniej, przywódcę największego mocarstwa militarnego globu, który opowiada wszem i wobec za pomocą portalu społecznościowego, jak to ma większy i sprawniejszy guzik, niż wszyscy inni, to naprawdę można się poczuć zagrożonym. Od frazeologii do nieodpowiedzialnej polityki, zwłaszcza w wydaniu amerykańskim, jest tylko jeden krok. Jest to już moment, aby odkurzyć zapomniane procedury stosowane niegdyś na forum Rady Bezpieczeństwa, a także OBWE i bardzo poważnie zastanowić się nad bezpieczeństwem atomowym świata.
Rosja prowadzi politykę pokojową w ten sposób, że stara się rozwiązywać te problemy międzynarodowe, które polityka amerykańska spowodowała. Przykładem tego jest chociażby polityka rosyjska wobec Syrii. Amerykanie zdestabilizowali ten rejon świat. Polityka rosyjska odniosła niekwestionowany o globalnym znaczeniu sukces doprowadzający do prawie pełnej pacyfikacji sytuacji w Syrii, a przy okazji udało się uzyskać pewien stopień stabilizacji również w sąsiednim Iraku. I to są przykłady działania odpowiedzialnego na rzecz pokoju i bezpieczeństwa międzynarodowego.
Widzimy, co się dzieje w Bośni, co się dzieje w Mołdawii. To są skutki działań i rozkazów wydawanych przez amerykańskich ambasadorów. Nie może świat działać w permanentnym kryzysie. Nie może świat działać w permanentnym zagrożeniu, w dodatku jego dalszej eskalacji. To jest ostatni dzwonek, żeby to zatrzymać.
Polska ma piękne doświadczenie. W latach 60. sformułowała plan Rapackiego. Plan mający powstrzymać zagrożenie jądrowe dla Europy Środkowej. Należy nawiązać do tych tradycji. O tym samym w latach 80. na forum Zgromadzenia ONZ mówił w Nowym Jorku generał Jaruzelski.