Jak podkreślił, zachodnie kraje powinny uświadomić sobie, że Turcja jest sojusznikiem, z którym należy się liczyć i współpracować w regionie.
Turecka armia kontynuuje w sobotę ostrzeliwanie kurdyjskich pozycji w regionie Afrin na północnym zachodzie Syrii. Uderzono w siedziby i kryjówki Ludowych Jednostek Samoobrony (YPG), Partii Unii Demokratycznej (PYD) oraz Partii Pracujących Kurdystanu (PKK).
Turecka armia twierdzi, że wcześniej jej pozycje były ostrzeliwane przez granicę z terenów kurdyjskiej enklawy Afrin.