Brytyjskie siły zbrojne pozostają w tyle za rosyjską armią — uważa szef brytyjskiego sztabu generalnego Nick Carter. Czytamy to w tekście jego przemówienia, które wygłosi dzisiaj — pisze The Telegraph.
Zdaniem generała poważne zagrożenie stwarzają rosyjskie pociski manewrujące z powodzeniem używane w Syrii (najwyraźniej chodzi o Kalibry — red.). Londyn nie ma zabezpieczenia przeciwko nim — uważa szef sztabu generalnego. Carter narzeka, że wydatki na opracowania w sferze wojskowej zmniejszyły się oraz podkreśla, że w ostatnich latach Rosji udało się pokazać możliwości wojskowe, którym Wielka Brytania dorównuje z trudem.
Poza tym, powołując się na źródła, gazeta pisze, że brytyjscy wysocy rangą wojskowi są zaniepokojeni dominacją Rosji w sferze artylerii, walki radioelektronicznej i technologii komputerowych.
Wcześniej Pentagon w swojej nowej strategii nazwał rywalizację z Rosją i Chinami jednym z priorytetów i zażądał dodatkowych inwestycji w konfrontację strategiczną z tym państwem. Amerykański resort obrony uważa, że Moskwa i Pekin stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa i rozwoju państwa.