Według niego sojusznicy powinni znaleźć najsłabsze punkty Moskwy, by w razie konieczności mieć możliwość „asymetrycznego działania". Według niego państwa Zachodu powinny stworzyć mocne instytuty w sąsiednich z Rosją państwach, by „poczuły się pewniej" i „były odporne na presję" — zarówno zewnętrzną, jak i wewnętrzną.
Zdaniem generała ważne jest także zwiększenie niezależności energetycznej państw zachodnich, zachowanie sankcji przeciwko Moskwie i „informowanie Rosjan o tym, co się dzieje w rzeczywistości".
„Trzeba poznać nasze własne słabe punkty narażone na rosyjskie wpływy i dezinformację i zdecydowanie działać przeciwko temu. Powinniśmy pokazać nasze zdecydowanie" — oświadczył szef Sztabu Generalnego. Według niego trzeba także zachować obecność wojskową NATO w Europie Wschodniej.
Podkreślił także „znaczny przełom w Rosji w sferze działań w cyberprzestrzeni". W związku z tym szef brytyjskiego Sztabu Generalnego wezwał rząd do większych inwestycji w obronę, ponieważ inaczej Zjednoczone Królestwo nie będzie „dorównywać poziomowi swoich przeciwników".