Według informacji Daily Mail para przyleciała razem z Nowego Jorku. Na oczach zaciekawionej publiczności młodzi ludzie wsiedli do taksówki i opuścili lotnisko.
Wszechobecni paparazzi zdążyli już przekazać, że w Nowym Jorku para odwiedziła pracownię Toma Sachsa.
Dowodem na to, że Szarapowa była w „biurze" artysty, są zdjęcia opublikowane na jej profilu w Instagramie.
Gilkesa na zdjęciach nie widać, ale można się domyśleć, że tenisistka nie bez powodu zainteresowała się twórczością nowojorskiego rzeźbiarza. Możliwe, że do tej podróży skłonił ją właśnie Brytyjczyk, który przez większą część swojego życia zajmuje się oceną i sprzedażą dzieł sztuki.
Nota bene, 38-letni Gilkes jest uznawany za jednego z najbardziej pożądanych kawalerów Wielkiej Brytanii. Jego majątek oceniany jest na kilkadziesiąt milionów funtów szterlingów.
Atrakcyjności dodaje mu też to, że jest związany z rodziną królewską, co dla Anglików jest szczególnym przywilejem.
Gilkes poznał się z Księciem Williamem i Księciem Harrym w czasie nauki w Eton College — prestiżowej szkole męskiej z internatem. Jak piszą media, w tamtym czasie Gilkesa łączyły romantyczne relacje z dziewczyną o imieniu Pippa, siostrą Kate Middleton, wtedy jeszcze przyszłą żoną księcia Wilhelma.