Muchin na konferencji prasowej w MAI Rossija Siegodnia powiedział, że uczestnicy spotkania „stwierdzili, iż makroekonomia jest dobra, a musimy przede wszystkim rozwiązać problemy mikroekonomiczne”, ale ministrowie i amerykański prezydent Donald Trump namawiali inwestorów do lokowania środków w ich krajach. — Przypominało to targowisko próżności – ocenił politolog.
— Ponieważ tak naprawdę mówimy o nie uznaniu jednego faktu: obecnie gospodarka światowa zmierza ku temu, aby stać się gospodarką wojny. I jest związana z nierozwiązywalnością, z nierozwiązywalnością niemal wszystkich problemów i wyzwań, w obliczu których stała gospodarka światowa przed kryzysami w latach 1998 i 2008 — powiedział ekspert.
Według jego słów kluczowe kraje nie zaproponowały rozwiązania tych problemów. One kumulują się. – Jedynym sposobem na złagodzenie tego napięcia, zresetowanie systemu jest wojna. Mam na myśli nie bezpośrednią, gorącą wojnę, Ale „gospodarka wojny” częściowo rozwiązuje te problemy – wyjaśnił Muchin.
Jego zdaniem już można zaobserwować tego symptomy. Są to przede wszystkim sankcje, przy pomocy których USA próbują korygować politykę różnych krajów, m.in. Iranu, Rosji, a także przejmowanie kontroli wojskowej, ekonomicznej i politycznej nad całymi terytoriami i rynkami, zwłaszcza nad głównym rynkiem – UE.
48. Światowe Forum Ekonomiczne odbyło się w Davos w dniach 23-26 stycznia.