Oznajmił to szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow podczas warsztatów dla uczestników ogólnorosyjskiego konkursu „Liderzy Rosji".
„Teraz nam tak samo bezapelacyjnie, bez faktów twierdzą, że owszem, Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie uniewinnił wszystkich naszych sportowców z listy 32 osób i trenerów, lecz stosowanie się do tej decyzji nie jest obowiązkowe, ponieważ MKOl nie ma pewności, że sportowcy nie brali dopingu. Czyli nie ma dowodów, lecz są wątpliwości, podejrzenia. Pamiętacie, to tak, jak w 1937 roku mówił prokurator Związku Radzieckiego Wyszynski, że „uznanie jest carycą dowodów". Teraz okazuje się, że nawet nie są potrzebne dowody. Takie prowadzenie spraw chyba jest niepoprawne, staramy się popychać naszych zachodnich partnerów do bardziej konstruktywnych stosunków" — powiedział Ławrow.