Według słów autora wydobywaniem gazu na Ukrainie ostatnio zaczęły interesować się zagraniczni inwestorzy, na przykład słowacka spółka Nafta interesuje się juzowskim złożem gazu zawierającym 80% ukraińskiego surowca. Dziennikarz jednak podkreśla, że wcześniej z projektu zagospodarowania tego złoża wycofały się duże amerykańskie spółki Shell i Chevron.
Według słów dyrektora wykonawczego Stowarzyszenia Producentów Gazu Romana Opimacha przyczyną tego jest spadek ceny ropy, działania zbrojne na wschodzie kraju a także „brak wspólnego języka z władzami" — „urzędnicy nie wyrazili poparcia, jedynie wysunęli pretensje".
Poza tym podkreślił, że „bezprecedensowo wysokie" podatki dla spółek wydobywających gaz, skomplikowany system regulacji, czyli biurokracja oraz brak ofert nowych licencji na zagospodarowanie złóż ze strony państwa może przeszkodzić spółce Nafta oraz innym zagranicznym spółkom w wydobywaniu gazu na Ukrainie.