Razem z przyjętą wcześniej Strategią Bezpieczeństwa Narodowego i Strategią Obrony Narodowej nowa doktryna nuklearna tworzy oficjalny system poglądów amerykańskiego kierownictwa za czasów prezydenta Donalda Trumpa.
Wietnamski ekspert ds. polityki zagranicznej płk Le The Mau komentuje temat w rozmowie ze Sputnikiem.
Ten kurs jest skierowany przeciwko odzyskującej potęgę nowej Rosji, w której USA upatrują największe zagrożenie a także Chinom, Korei Północnej i Iranowi. Obecny i przyszły potencjał jądrowy tych państw ogłoszono zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego USA i przyczyną gotowości do zadania ataku prewencyjnego w celu obrony Ameryki.
Jeśli wyobrazimy sobie, że z nową doktryną nuklearną USA osiągną przewagę jądrową i nikt nie będzie w stanie postawić im oporu, jak postąpiliby Amerykanie? Będą coraz aktywniej ingerować w sprawy wewnętrzne innych państw i będą mogli zaatakować dowolne państwo, które Waszyngton uzna za zakłócające porządek narzucony przez USA.
Jednak współczesna rzeczywistość światowa rozmija się z doktryną nuklearną 2018 przedstawioną w USA. Korea Północna, Iran, Chiny i zwłaszcza Rosja osiągnęły duży postęp w rozwoju broni jądrowej oraz systemów antybalistycznych do samoobrony. W rzeczywistości to w żaden sposób nie jest „czynnikiem stymulującym USA do poszukiwania nowej strategii rozwoju w celu zapobiegnięcia atakowi na amerykańską ziemię, swoich sojuszników i partnerów", jak wyjaśnia to Donald Trump.
Wietnam, tak samo jak inne państwa chce widzieć Amerykę silną i ponoszącą odpowiedzialność za rozwój wielobiegunowego świata. Jednak Ameryka odzyskująca potęgę w drodze opisanej w Strategii Bezpieczeństwa Narodowego, Strategii Obrony Narodowej i nowej doktrynie nuklearnej administracji Donalda Trumpa to w rzeczywistości ogromna katastrofa — podsumowuje ekspert Le The Mau.