Święto, które liczy sobie cztery tysiące lat, oraz huczny festiwal w najważniejszym rosyjskim domu towarowym – moskiewski GUM zaprasza na obchody Chińskiego Nowego Roku. Widowiskowe show ze smokami, fantastyczne barwne instalacje i warsztaty kulinarne zapierają dech w piersiach.
Wokół fontanny tańczy lew. Szkarłatna głowa i taki sam ognisty tułów. Takiego zwierzęcia dom towarowy jeszcze nie widział. Nie tyle taniec, co prawdziwe show! Tak obchodzony jest Nowy Rok według wschodniego kalendarza. Festiwal „Szczęśliwego Chińskiego Nowego Roku!” zanurza nas w atmosferze Tianxia już w pierwszej chwili, twierdzą goście z Chin.
— Czujemy się tutaj, jak w domu. Porobiliśmy zdjęcia, aby wysłać naszym przyjaciołom, inaczej nie uwierzą, że znaleźliśmy w Moskwie miejsce, gdzie można powitać nasz Nowy Rok! – mówią turyści.
— Rosyjska matrioszka uśmiecha się do chińskiej lalki. I tetris. Zawsze graliśmy w tetris. Tetris jest jednym z symboli Rosji dla mnie. Ze wszystkich kultur rosyjska jest na pierwszym miejscu, właśnie dlatego zgodziłem się na ten projekt. Uważam, że jest to bardzo ważne dla naszej przyjaźni – powiedział Jacky Cai.
Na festiwalu w GUM-ie Chiny można nie tylko zobaczyć, ale i spróbować. Grzyby leśne w pikantnym sosie, marynowane w sosie sojowym orzeszki ziemne, ciasteczka cebulowe… Co prawda, w Moskwie Chińczycy wolą słynny plombir. Ale on też zmienił się. Specjalnie z okazji Chińskiego Nowego Roku pojawiły się nowe smaki: jaśminowy, zielonej herbaty z cytryną lub imbirowy piernik.
W Moskwie w tym czasie można nauczyć się robić figurki z karlemu, zobaczyć, jak powstają chińskie malowidła i, oczywiście, kupić pamiątki. Powitać Nowy Rok zgodnie z chińską tradycją w GUM-ie można do końca lutego.