Wczoraj niezadowoleni ludzie zablokowali wiele dróg w części obwodu donieckiego, kontrolowanej przez Kijów.
„Górnicy czterech kopalni przedsiębiorstwa państwowowego «Selidowugol» już drugą dobę kontynuują protest. Ludzie w dzień i w nocy pikietują na ulicy Miczurina w mieście Nowohrodiwka, gdzie rozbito namioty. Natomiast druga grupa, składająca się z 80 osób dyżurowała w nocy w pobliżu budynku «Selidowugla», gdzie również ustawiono namioty" — napisał Wołyniec na swoim Facebooku.
Oprócz tego, jak zaznaczył szef związku zawodowego, już od czterech dni zalewana jest kopalnia „Centralna", należąca do zakładów państwowych „Mirnogradugol" w obwodzie donieckim.
Ukraińskie władze z powodu konfliktu w Donbasie utraciły dostęp do większości kopalń. Na niekontrolowanym przez Kijów terytorium znajdują się najbardziej dochodowe kopalnie, gdzie wydobywany jest niezbędny Ukrainie antracyt. Przedsiębiorstwa, które pozostają pod kontrolą ukraińskich władz wydobywają nierentowne węgle gazowe, dlatego Kijów musi importować węgiel.