Wszyscy ci, którzy demonstrowali troskę sytuacją humanitarną w Syrii, powinni wypełniać rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ, powiedział dziennikarzom wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow.
„Praca domowa (dla zachodnich krajów z rezolucji w sprawie rozejmu w Syrii — red.), jakbym to sformułował, sprowadza się do tego, aby wszyscy ci, którzy w ostatnim czasie demonstrowali «zwiększoną troskę» sytuacją humanitarną w Syrii, powinni w pełni i bez żadnych wyjątków dla siebie kierować się tymi decyzjami, które są opracowywane przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Inne zachowanie będzie oznaczać naruszenie przez Stany Zjednoczone i inne podobnie myślące kraje wymogów rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ” — powiedział Riabkow.
Polityk dodał, że Moskwa jest niezmiernie zaniepokojona groźbą użycia siły wobec Damaszku ze strony wielu krajów, w tym USA. Jest to sprzeczne z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2401.
Jesteśmy bardzo zaniepokojeni doniesieniami, że na tle ogólnego wzrostu retoryki wobec Damaszku i antyrosyjskiej retoryki, w Waszyngtonie znów słychać groźby użycia siły, niezgodnej z prawem, nielegalnej — powiedział Riabkow. — W tym celu szukają pretekstów, co całkowicie przeczy sensowi i treści rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2401.