Wśród nich był „guru seksu” Aleksander Kiriłłow występujący pod pseudonimem Alex Leslie. Impreza odbyła się w niedzielę późnym wieczorem w jednym z hoteli w kurorcie Pattaya.
Rosjanom przedstawiono zarzuty nielegalnego wjazdu do Tajlandii, pobyt w kraju po wygaśnięciu wizy, a także pracy bez oficjalnego pozwolenia.
Wszyscy zatrzymani byli na szkoleniu w charakterze nauczycieli uwodzenia i technik seksualnych. Słuchaczy, 43 Rosjan i Rosjanek, policja wypuściła po przesłuchaniu, na którym zeznali, że każdy zapłacił „guru seksu” po 20 tysięcy tajlandzkich baht (około 650 dolarów) za pięć dni zajęć.
Źródło w policji Pattaya powiedziało Sputnikowi, że zatrzymanie odbyło się w hotelu Ibis o 23:00.
„Szkolenie było reklamowane w Internecie, a fakt, że reklama była w języku rosyjskim, nie przeszkodził nam w ustaleniu, gdzie dokładnie się ono odbywa” — podało źródło agencji.
Według niego policja nie przekazała jeszcze mediom listy zatrzymanych, ale „guru” Alex Leslie „zdecydowanie jest wśród nich”.
Rosyjska ambasada oświadczyła, że zatrzymanych czeka deportacja.
Według niego reklama szkolenia, które odbywa się w „światowej stolicy seksu, Pattayi”, jest dla Tajlandczyków absolutnie oburzająca.
Tajlandzkie media już pisały o grupie Alexa Leslie we wrześniu ubiegłego roku, a wtedy w tajlandzkich sieciach społecznościowych przeszła fala oburzenia, jednak w tej chwili nie zaobserwowano żadnej aktywności grupy w Pattayi, powiedział Navaratna.
„Dziś już zaczyna się masowy napływ doniesień prasowych na temat zatrzymania Leslie w tajlandzkich sieciach społecznościowych, a do tych artykułów cytowane są również wrześniowe doniesienia z gazet «Khao Sot» i «Thai Rat», a także późniejsze publikacje i linki do treści wideo na stronie Alexa Leslie” — dodał.