Mieszkańcy Wschodniej Guty mają problemy z ewakuacją

Mieszkańcy nie mogą opuścić Wschodniej Guty z powodu ostrzałów terrorystów.

Ludność cywilna nie może opuścić przedmieścia Damaszku — Wschodniej Guty z powodu ostrzału korytarza humanitarnego, prowadzonego przez terrorystów — powiedział kierownik grupy kontroli strefy deeskalacji nr 3 Wiktor Pańkow.

Jedyny korytarz, łączący Damaszek ze Wschodnią Gutą został otworzony w miejscowości al-Wafideen, jednak jak na razie nie skorzystał z niego ani jeden mieszkaniec. Terroryści ostrzeliwują tę część przedmieścia z moździerzy.

Bezpieczeństwo przy wyjściu z korytarza humanitarnego zapewniają rosyjska policja wojskowa i siły syryjskie. W miejscowości al-Duvair rozmieszczono mobilny punkt medyczny w celu udzielenia pomocy chorym oraz przygotowano autobusy, które będą transportować mieszkańców do miejsc czasowego pobytu.

Sytuacja we Wschodniej Gucie

27 lutego we Wchodniej Gucie ogłoszono pauzę humanitarną. Taka decyzja została podjęta na polecenie Władimira Putina, po zatwierdzeniu przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji ws. zawieszenia broni w Syrii. Pauza będzie obowiązywać codziennie od godz. 9.00 do 14.00.

24 lutego Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję, która wzywa wszystkie strony konfliktu „do niezwłocznego wstrzymania walk" i wprowadzenia pauzy humanitarnej, trwającej co najmniej 30 dni. Rozejm jest konieczny do bezpiecznego przekazania pomocy humanitarnej oraz ewakuacji osób ciężko chorych i rannych.

Zawieszenie broni nie będzie jednak dotyczyć operacji wojskowych przeciwko Państwu Islamskiemu, Dżabhat an-Nusrze, Al-Kaidzie i innym organizacjom, związanym z terrorystami.