Gazeta przekazuje, że anonimowy amerykański urzędnik wyraził zaniepokojenie w związku z tym, że Turcja kupuje rosyjskie systemy rakietowe. Jego zdaniem mogą one „negatywnie wpłynąć na kompatybilność operacyjną NATO" i dopuścił możliwość, że USA mogą wprowadzić sankcje przeciwko Ankary.
Wcześniej minister spraw zagranicznych Turcji Mevlut Cavusoglu powiedział, że groźby z powody zakupu S-400 są nie do przyjęcia, dodając, że Ankara planowała najpierw kupować środki obrony powietrznej od sojuszników z NATO, jednak „wiecznie mają oni jakieś problemy". W związku z tym Turcja zaczęła negocjacje z innymi krajami i w grudniu 2017 roku podpisała z Rosją umowę ws. dostaw S-400. Ankara kupi dwie baterie tego systemu, ich obsługą techniczną będzie zajmować się personel turecki. Oprócz tego strony porozumiały się ws. współpracy technologicznej w celu rozwoju produkcji systemów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych w Turcji.