— Zakładając, że Kaddafi naprawdę zalecił, aby przekazać pieniądze Sarkozy'emu na pomoc w jego w kampanii wyborczej, to co Kaddafi i Libia mieli nadzieję otrzymać w zamian?
Ta historia ma dwie strony. Z jednej strony jest korupcja, nielegalne wykorzystanie funduszy na kampanię wyborczą i przywłaszczenie funduszy publicznych, czyli to wszystko, w związku z czym Sarkozy'ego obecnie oskarżono. Ale jest też aspekt polityczny.
Co wiadomo
Potem oświadczenie złożył niejaki Béchir Salah, który kierował biurem Kaddafiego i obecnie przebywa w RPA. Twierdzi, że on również wiedział o przekazanych pieniądzach. Należy jednak przypomnieć, że Beshir najpierw przybył do Francji, a następnie w jakiś tajemniczy sposób został przewieziony z Francji do RPA, a tydzień lub dziesięć dni temu próbowano go zabić, i tylko cudem uniknął śmierci.
Ostatnim znanym dowodem, o którym wszyscy mówili, są zapisy byłego ministra naftowego i premiera Libii, który zapisał wszystkie sumy, wszystkie rozmowy itp. w swoim notesie. Nazywał się Choukri Ghanem i zmarł w tajemniczych okolicznościach w Rumunii lub na Węgrzech. Utonął w niewyjaśnionych okolicznościach. A te zapisy znalazły się w dyspozycji francuskich władz sądowych i stanowiły podstawę do przesłuchań Sarkozy'ego.
Pozostaje jeden bardzo ważny świadek, którego należy przesłuchać. Mowa o Alexandre Djouhri, innym pośredniku między prawicą we Francji i Kaddafim. Djouhri został aresztowany w Londynie na wniosek Francji, a Francja żąda teraz jego ekstradycji. Kiedy zostanie podjęta decyzja o ekstradycji, kiedy zostanie on przetransportowany do Francji i przesłuchany, wtedy dowiemy się, czy są jakieś nowe elementy w tej niezwykle trudnej i skomplikowanej sprawie, która coraz bardziej przypomina historię detektywistyczną.