Dyplomaci mają tydzień na opuszczenie kraju. Jednocześnie poinformowano o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Seattle. Takie kroki zostały podjęte na znak solidarności z Wielką Brytanią — poinformował media urzędnik administracji Białego Domu.
Statement on Expulsion of Russian intelligence officers. pic.twitter.com/4uCzMOMG3f
— Sarah Sanders (@PressSec) 26 marca 2018
Konsulat w Seattle zostanie zamknięty ze względu na jego bliskie położenie do amerykańskiej bazy łodzi podwodnych.
Analogiczne kroki podejmują też m. in. Niemcy, Litwa, Polska, Francja, Łotwa, Estonia, Czechy i Ukraina.
„USA podejmują te działania razem z sojusznikami NATO i partnerami z całego świata w odpowiedzi na wykorzystanie przez Rosję broni chemicznej w Wielkiej Brytanii — ostatni incydent w szeregu nieprzerwanych działań destabilizacyjnych na świecie" — dodał amerykański urzędnik.
Pomimo decyzji o wydalaniu 60 rosyjskich dyplomatów Stany Zjednoczone są gotowe do dialogu z Rosją, ale tylko „w przypadku, jeśli zmieni swoje zachowanie" — poinformował w poniedziałek wysoki rangą pracownik Białego Domu.
„Nadal jesteśmy gotowi do dialogu z Rosją, ale tylko jeśli zmieni swoje zachowanie" — przekazał amerykański urzędnik.
Sprawa Siergieja Skripala
4 marca były oficer wywiadu i jego córka Julia zostali znalezieni nieprzytomni w mieście Salisbury. Według policji zostali otruci substancją nerwowo-drgawkową „A-234" rzekomo wyprodukowaną w Rosji. Moskwa chciała uzyskać dostęp do materiałów dochodzeniowych, ale Londyn odmówił.