W związku ze spaleniem polskiej flagi podczas manifestacji przed ambasadą RP w Kijowie do MSZ wezwany został zastępca ambasadora Ukrainy. Wręczono mu notę protestacyjną.
W związku z przeprowadzoną 2 kwietnia przed Ambasadą RP w Kijowie manifestacją, podczas której dokonano spalenia polskiej flagi, do Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP został wezwany zastępca ambasadora Ukrainy w Polsce, któremu wręczono notę protestacyjną – poinformowało ministerstwo.
Polski resort wyraził oburzenie „z powodu ostentacyjnego zachowania demonstrujących oraz braku odpowiedniej reakcji ze strony ukraińskich funkcjonariuszy”.
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) 3 kwietnia 2018
Jak podkreślono w komunikacie ministerstwa, „przedstawiciel ambasady Ukrainy zapewnił, że władze ukraińskie potępiły ten haniebny czyn i poinformował o podjętych przez właściwe służby czynnościach, które powinny doprowadzić do szybkiego ustalenia i właściwego ukarania jego sprawców”.
Wczoraj przed ambasadą Polski w Kijowie odbyła się manifestacja, podczas której nieznani sprawcy spalili polską flagę, a następnie uciekli z miejsca zdarzenia. Szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin potępił ten incydent, a spalenie flagi przez „grupę osób” uznał za prowokację.
„Zdecydowanie potępiam prowokacyjną akcję przed ambasadą Polski w Kijowie. To nic innego, niż kolejna prowokacja, podstępny atak na naszą przyjaźń. Ludzie o szczerym sercu nigdy nie będą znieważać symboli innych narodów” – napisał w swoim Twitterze.
Рішуче засуджую провокаційну акцію перед Посольством Польщі в Києві. Це не що інше, як чергова провокація, підступний напад на нашу дружбу. Люди, які мають щире серце, ніколи не стануть глумитися з символів інших націй.
— Pavlo Klimkin (@PavloKlimkin) 3 kwietnia 2018