Zgodnie z przyjętą praktyką przekazali nam ostateczną wersję raportu jako państwu, na którego wniosek został zrobiony — oznajmił przedstawiciel resortu.
Z kolei w oświadczeniu szef brytyjskiego MSZ Borisa Johnsona potwierdził, że OPCW przekazała raport Rosji i na prośbę Zjednoczonego Królestwa opublikowała wyniki badania substancji, którą zostali otruci Skripalowie.
W interesie transparentności i dlatego, że w odróżnieniu od Rosjan nie mamy nic do ukrywania poprosiliśmy OPCW o opublikowanie raportu, by wszyscy mogli zapoznać się z nim, oraz przekazanie pełnego raportu wszystkim członkom OPCW, w tym Rosji — czytamy w oświadczeniu Johnsona.
Co wiemy o incydencie w Salisbury?
Skripalowie zostali otruci nieznaną substancją. Brytyjskie władze oświadczyły, że została wyprodukowana w Rosji. Jednak później eksperci z laboratorium chemicznego Porton Down poinformowali, że nie byli w stanie ustalić miejsca produkcji substancji.
Nie wiadomo, gdzie i w jakich okolicznościach Julia i Siergiej Skripalowie mieli kontakt z trucizną. Jego największe stężenie odnotowano na drzwiach domu Skripala. W wyniku incydentu ucierpiało jeszcze kilka osób, w tym policjant.
Reakcja Wielkiej Brytanii
Stanowisko Rosji
Moskwa zaprzecza związkowi z incydentem i opowiada się za przeprowadzeniem wspólnego śledztwa w sprawie incydentu. Jednocześnie Rosja jest gotowa uznać wyniki śledztwa OPCW pod warunkiem, że nie będzie „tajne", a w skład grupy ekspertów wejdą przedstawiciele różnych państw.
W odpowiedzi na wydalenie dyplomatów Rosja podjęła analogiczne środki.