Oznajmił to premier kraju Lars Løkke Rasmussen po rozmowach z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Jak podaje telewizja TV2, szef rządu dodał, że Kopenhaga nie ma możliwości prawnych zablokowania realizacji tego projektu, lecz są możliwości jej spowolnienia. Jednocześnie premier podkreślił, że duński rząd na razie nie podjął decyzji w sprawie wydania pozwolenia na budowę Nord Stream 2 w duńskiej strefie morskiej na Bałtyku — podaje RT.