Według słów sekretarz generalnego obecny stan RB ONZ nie pozwoli na uregulowanie kryzysu syryjskiego. Tymczasem USA odmówiły pomocy w odbudowie tych rejonów Syrii, które znajdują się pod kontrolą prezydenta Baszara Asada.
Niewątpliwie zimna wojna powróciła. Ale jest różnica pomiędzy tym, co było wcześniej i obecną sytuacją. Wówczas istniał duży konflikt pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Związkiem Radzieckim. Teraz USA i Rosja nie kontrolują wszystkich, jak to miało miejsce wówczas. Wiele krajów wykazuje dużą aktywność w regionie Bliskiego Wschodu: Turcja, Iran, Arabia Saudyjska i inni — powiedział Guterres.
Sekretarz generalny NATO zauważył, że w czasie zimnej wojny istniały warunki do dialogu, kontroli i komunikacji tak aby w przypadku pojawienia się ryzyka konfrontacji zapewnić, że wydarzenia nie wymkną się spod kontroli.
„Teraz tych mechanizmów nie ma. Właśnie dlatego sytuacja była groźna. Cieszę się, że wszystko się uspokoiło" — powiedział Guterres i wyraził nadzieję, że sytuacja się nie powtórzy.