Pomnik Jezusa Chrystusa Króla Wszechmogącego w Świebodzinie budzi kontrowersje już od momentu rozpoczęcia budowy. Figura powstała w 2010 roku i jest to najwyższy pomnik Zbawiciela na świecie, wraz z koroną mierzy 36m. Nawet słynny konkurent z Rio de Janeiro jest niższy — ma „tylko" 30m. wysokości.
W polskich mediach pojawiła się informacja, że figura spełnia nie tylko duchowe funkcje, ale również komercyjne. Dziennikarze dopatrzyli się zestawu anten i kabli ukrytych w złotej koronie na głowie posągu. Anteny mają rozdawać w okolicy sygnał wifi.
Portal, który przekazał infomacje skontaktował się z tamtejszą parafią z prośbą o komentarz w tej sprawie. Jak podają dziennikarze podczas rozmowy zaprzeczono powyższym informacjom, dodając, że nic w tej sprawie nie wiadomo.
Zabawnie to wygląda.#Świebodzin pic.twitter.com/r5UGkCuZSd
— Aneta Mościcka🇵🇱💯 (@aneta_moscicka) 22 kwietnia 2018
Pojawiło się tez oświadczenie kurii diecezjalnej w Zielonej Górze. Jak informuje Gazeta Lubuska, kuria skontaktowała się z proboszczem parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie, na terenie której znajduje się figura Chrystusa. Proboszcz wyjaśnił, że słynne już anteny to po prostu piorunochron, na temat nadajnika sygnału internetowego nic nie wie. Dodał też, że parafia nie zawierała żadnej umowy z dostawcą internetu i nie czerpie żadnych korzyści materialnych z tego tytułu.
Jezus nadaje 24/7 dostep do internetu #jezus #swiebodzin #antenynaglowie 😂😂 @MOttomanski umarlem 😂😂😂 pic.twitter.com/qSKMGYOs5J
— SlowPoke (@Lo3k84) 23 kwietnia 2018
Kuria skontaktowała się też z poprzednim proboszczem parafii, który równiez zaprzeczył, żeby ktokolwiek zwracał się z prośbą o zainstalowanie anten na posągu.
— Będziemy się starali wyjaśnić, co to za urządzenia — zapewniono w Kurii. Dziennikarze z kolei zrobili zdjęcia podejrzanym urządzeniom i nagrtali wideo z drona.
Sprawa podzieliła wiernych i internautów. Zdecydowana większość potępia podobne pomysły i uważa, że jest to „kupczenie głową Jezusa". Przytaczamy niektóre komentarze (pisownia oryginalna):
— Przyjemne dla katolików, połaczone z pożytecznym dla wszystkich i w czym problem?
— To taki internet z nieba;)
— No proszę. Proboszcz ma łeb do interesów. Jedną ręka liczy banknoty od wiernych, a drugą od właścicieli tych anten za udostępnienie miejsca. Chyba u rydzyka pobierał nauki.
— dziwić sie że ludzie po woli odchodzą od kościoła,skoro księża od dawna służą partii i mamonie a nie Bogu,wstyd i hańba.Profanacja chrystusa,może ktoś oburzony wytoczy sprawę proboszczowi.
— Kasa, kasa, kasa, oto tajemnica wiary. Wyznawcy Midasa.
— A między ręcami powinien mieć transparent z aktualnymi promocjami np. z pobliskiego tesco
— Nie rozumiem oburzenia — wreszcie się ta figura przydaje coś pożytecznego:P
— Uwaga podaję hasło, zapisujcie: jezuskrolempolski123
— Dla mnie jest to taki obraz całej instytucji. Niby wierzą w coś ważnego, robią coś ważnego, a pod postacią boga robią sobie maszynkę do robienia pieniędzy. Mimo wszystko dla mnie jest to słabe jak robią największy posąg Boga w Polsce czy nawet Europie, Boga który uważa, że rzeczy materialne pieniądze nie są najważniejsze to temu Bogu instalują anteny do zarabiania kasy. Jakby tego nie tłumaczyć to dla mnie jest to słabe i pokazuje prawdę o kościele.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?