Samoloty pionowego startu i lądowania (VTOL) nie były tak rozpowszechnione, jak zakładało wielu ekspertów. Podczas zimnej wojny takie obiekty latające planowano wykorzystać po pierwszych uderzeniach i zniszczeniu lotnisk (nie potrzebowały zwykłych pasów startowych). Ponadto VTOL są nadal uważane za integralną część potencjału szturmowego uniwersalnych okrętów desantowych, jednak nie wszystkie kraje dysponują takimi jednostkami i nie każdy taki okręt może przewozić samoloty.
Według Freda Kennedy’ego projekt pozwolił DARPA uzyskać wiele ważnych danych w pokrewnych dziedzinach, dotyczących w szczególności modelowania zadań związanych z aerodynamiką, a także kwestii związanych z działaniem lotniczych silników elektrycznych.
Bezzałogowy samolot XV-24A LightningStrike miał być wyposażony w niezwykle grube skrzydła, zdolne do obracania się poziomo. Ciąg jest tworzony za pomocą 24 potężnych silników elektrycznych umieszczonych w skrzydłach i kadłubie. Masa modelu zbudowanego w ramach projektu wynosi 147 kilogramów, zaś prawdziwa maszyna miała ważyć około pięciu ton. Przewidywana rozpiętość skrzydeł — 18,5 metra. Prędkość pełnowymiarowego prototypu zostałaby zwiększona do 500 km/h, a w przyszłości nawet do 700 km/h. Masa ładunku drona miała wynosić 40% jego maksymalnej masy startowej.