Gosci przywitał Ambasador Federacji Rosyjskiej, Siergiej Andriejew i dyrektor Rosyjskiego Ośrodka Nauki i Kultury, Igor Żukowski.
Wśród zaproszonych gości był między innymi pierwszy zastępca Ministra Kultury i Turystyki Obwodu Kaliningradzkiego, Siergiej Kuzniecow. Poprowadził prezentację Obwodu Kaliningradzkiego. Zachęcony atrakcjami Obwodu, odbyłem z nim krótka rozmowę. Niestety nie udało mi się go przekonać, by przywrócili mały bezwizowy ruch graniczny i w ogóle znieśli dla nas Polaków wizy.
Tłumaczył mi, że są na to otwarci, ale zawieszenie (ad Kalendas Graecas) małego ruchu granicznego, to niestety decyzja polskiej strony. Wierzę, ale z ministrem Brudzińskim raczej nie będzie mi dane na ten temat porozmawiać.
Niestety nie zaprezentowały się dwa pozostałe miasta, Moskwa i Wołgograd. Może nie było potrzeby? Moskwa, wiadomo, stolica Rosji. Tam mieszka Putin. A Wołgograd? A kto nie słyszał o Stalingradzie?
Po uroczystościach, w trakcie których losowano też bilety na mecze Mistrzostw Świata, delegacja Kaliningradu podczas poczęstunku zaprezentowała specjały kaliningradzkiej kuchni. Najciekawszym moim zdaniem, była wódka „bursztynówka" pędzona na bursztynie.
Doskonale smakowała pod dobrze nam znanego bałtyckiego śledzika.
I ja tam byłem, bursztynówkę piłem, A com widział i słyszał, w relacji wideo umieściłem.