Ekspert podkreślił, że dostawy kompleksów były omawiane przez kilka miesięcy i niektóre bataliony Sił Zbrojnych Ukrainy miały możliwość przećwiczenia pracy z nimi.
„Przekazali je dzień przed tym, jak Poroszenko przerwał prowadzenie ATO i przemianował ją na operację ogólnowojskową, taki zbieg okoliczności nie jest przypadkowy” — zaznaczył Leonkow.
Jednocześnie zauważył, że dostawa kompleksów nie wpłynie znacząco na sytuację w strefie konfliktu. Według Leonkowa Siły Zbrojne Ukrainy zawsze miały pewną przewagę w uzbrojeniu, ale powstańcom udawało się stanąć na jej drodze i zdobywać dostarczony przez Stany Zjednoczone nowoczesny sprzęt jako trofea wojskowe.