Wczoraj na wschodzie Syrii podczas zaplanowanego lotu rozbił się rosyjski śmigłowiec. Obaj piloci zginęli, ich ciała znaleziono i przewieziono na lotnisko.
„Według wstępnych informacji przyczyną zdarzenia mogła być usterka techniczna" — oświadczyło Ministerstwo Obrony. To już drugi incydent z rosyjskimi Siłami Powietrzno-Kosmicznymi w Syrii w ciągu tygodnia. We czwartek po starcie z lotniska Hmeimim rozbił się myśliwiec Su-30SM. Zginęli obaj piloci. Ministerstwo Obrony wyjaśniło, że do zdarzenia doszło, ponieważ do silnika samolotu wpadł ptak i kategorycznie wykluczyło wersję ostrzału.