Kuchnia, sprzątanie, sad
Zatrudniliśmy dużą ilość kobiet do pracy w kuchni, dostają po 1000 lir dziennie. Około 150 młodych osób zatrudniono do sprzątania, dostają po 1500 lir dziennie. Znalazła się praca w sadach i na polach, ale tam zarobek jest bardzo symboliczny, więcej płacić nie możemy" — powiedział Ibrahim Hassun. W procentach to oczywiście niewiele, w obozie żyje w sumie 11 500 osób. Ale te środki powinny pomóc wielu rodzinom w utrzymaniu się do czasu ich powrotu do domów. W niektórych przypadkach skromny zarobek jednej osoby może pomóc całej rodzinie.

Dzieci-sprzedawcy

Fryzjer
Abdel Rahman Hamid zarabia strzyżeniem i goleniem. Zakupił niezbędne urządzenia i wykonał tabliczkę „Fryzury męskie". Improwizowany salon fryzjerski gotowy. W rozmowie z gazetą „al-Ajam" Hamid powiedział: „moje ceny są stałe i niewysokie. Strzyżenie kosztuje 200 lir, golenie — 150. Dziennie mogę zarobić około 100 lir, wszystko zależy od klientów". Ciągły deficyt pieniędzy, ciężkie warunki życia i troska o elementarne i niedostrzegalne dla wielu rzeczy sprawiły, że ludzie zaczęli mniej dbać o swój wygląd zewnętrzny. Teraz mogą choć trochę zająć się sobą i doprowadzić swoje włosy do ładu — powiedział fryzjer Abdel Rahman Hamid.

Czarny rynek

Sucharki
Ym Fuad zbiera i suszy chleb znaleziony w obozie dla uchodźców. 20-kilogramowa torba sucharków kosztuje od 1500 do 2000 lir. „Dziennie można zebrać 10 toreb takich sucharków. Pozostałości chleba jest bardzo dużo, przecież to nasze podstawowe jedzenie. Tutaj się oczywiście nie dorobisz, ale dzięki temu możemy się utrzymać w oczekiwaniu na lepsze czasy" — powiedziała Um Fuad w rozmowie z „al-Ajam".