Generał jest pewien, że nowe, większe uprawnienia dla Straży Marszałkowskiej to olbrzymie pole do nadużyć.
Straż Marszałkowska jest dziś najważniejsza w obronie państwa… partyjnego😉
— Stanisław Koziej (@SKoziej) 18 maja 2018
Co się zmieni?
Przede wszystkim Straż Marszałkowska zacznie być służbą taką jak inne mundurówki. Do tej pory jej pracownicy zatrudniani byli na zwykłych urzędniczych etatach na podstawie Kodeksu Pracy. Teraz ich status się zmieni.
Nowa ustawa mówi, że funkcjonariusze innych służb (między innymi ABW, CBA, wywiadu, policji, Straży Granicznej i Straży Pożarnej — na własną prośbę będą mogli zostać oddelegowani do służby w Straży Marszałkowskiej. Niestety taki manewr potencjalnie oznaczać może wzrost brutalności i agresji strażników, jeżeli ich szeregi zasilą służbiści, przyzwyczajeni do interwencji z bronią.
Dwukrotnie zwiększą się szeregi Straży: obecnie zatrudnionych jest 160 osób, przybędzie jeszcze 130 etatów.
Strażnicy na polecenie Marszałka Kuchcińskiego pilnują, aby niepełnosprawni nie wyszli nawet na spacer wokół budynku Sejmu, ponieważ, jak ogłosiła Kancelaria Sejmu, nie powinni spotykać się z osobami, które nie dążą do złagodzenia konfliktu.
Poglądy autora mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.