Miało to miejsce po skargach załogi na długi, powiedział Sputnikowi inspektor Międzynarodowej Federacji Pracowników Transportu we Władywostoku Piotr Osiczanski (ITF).
Według niego trzech członków załogi z Kaliningradu zwróciło się do biura ITF w Pusanie. Kończyły im się wizy i postanowili odjechać. Opłacono im bilety do domu, marynarze otrzymali także po 500 dolarów zaliczki.
„Pozostali na pokładzie to mieszkańcy Sachalina i Kraju Nadmorskiego” — dodał Osiczanski.
Poinformował, że według kapitana statku i armatora marynarze otrzymali pieniądze za marzec, a za kwiecień otrzymają, gdy właściciel sprzeda produkty.
Ponadto, jak informuje Osiczanski, wszystkie statki firmy zderzyły się z problemami. Załoga „Selengi” otrzymała tylko list z gwarancją zapłaty, a drugi statek — „Solaris” — stoi w Chinach, marynarze nie dostali wynagrodzenia.