Omeljan oświadczył, że celem barbarzyńców jest zniszczenie „wszystkiego, czego nie są w stanie ujarzmić, pojąć, ukraść". Ukraiński minister zarzucił „poszczególnym zachodnim politykom", że nie przestają wspierać dobrych relacji z Rosją i plącząc się w historycznych realiach, zagroził im „moskiewską ordą".
„Moskwy nie sposób zmienić lub na nowo wychować — można ją tylko spalić" — twierdzi ukraiński minister.
Nie pierwszy raz ukraińscy politycy wyrażają chęć zaszkodzenia Rosji w taki czy inny sposób. Deputowany do Rady Najwyższej Igor Mosijczuk zagroził zniszczeniem mostu przez Cieśninę Kerczeńską. A wiceminister ds. tymczasowo okupowanych terytoriów i przesiedleńców Georgij Tuka przyznał, że wspiera w tej kwestii deputowanego „na poziomie emocjonalnym".