Tureckie siły zbrojne przerzuciły do Syrii dodatkowe pojazdy pancerne, wyrzutnie i sprzęt ciężki — podała w czwartek agencja Ihlas.
20 stycznia rozpoczęła się turecka operacja „Gałązka Oliwna" wymierzona w kurdyjskie Ludowe Jednostki Samoobrony i jej polityczne ramię — Partię Unii Demokratycznej w Afrinie, gdzie przebywa około 1,5 mln Kurdów i uchodźców z innych syryjskich obwodów. W marcu sztab generalny tureckich sił zbrojnych poinformował o zajęciu Afrinu, ale kontyngent tureckich sił zbrojnych w dalszym ciągu obecny jest w tym regionie.
Tymczasem w połowie czerwca tureccy wojskowi i USA uzgodniły mapę drogową dotyczącą Manbidżu, która zakłada wyprowadzenie z miasta wszystkich bojowników YPG. Takie żądanie Ankara wysuwa od dawna, oburzona zarówno obecnością Kurdów w tym rejonie, jak i pomocą udzielaną im ze strony USA. Turcja obawia się, że oddziały YPG mogą przejąć kontrolę nad wielokilometrową strefą na granicy obydwu państw.