Różne treści pornograficzne rozpowszechniane są pod niewinnymi tagami, takimi jak #dog, #horse, #food. W krótkim czasie dziennikarze odkryli na portalu setki materiałów pornograficznych — od kobiecej masturbacji do seksu. Wcześniej na Instagramie znalazł się nawet seks kobiety z koniem.
Zdaniem dziennika moderatorzy sieci nie radzą sobie ze swoimi obowiązkami, chociaż zgodnie z regulaminem Instagrama pornografia jest kategorycznie zabroniona. Na przykład jedno z szokujących wideo, które było dostępne przez około 5 godzin, zdobyło 130 000 wyświetleń. Pracę moderatorów utrudnia też to, że niedozwolone treści są publikowane z różnych kont i po prostu nie nadążają z ich usuwaniem.