Niebezpiecznego zbliżenia się samolotu Airbus A330 rosyjskich linii lotniczych iFly z innym statkiem powietrznym nie było — powiedział Sputnikowi przedstawiciel Rosawiacji. Nadzwyczajna sytuacja miała miejsce 1 sierpnia około godz. 10:00 nad Morzem Czarnym w strefie odpowiedzialności tureckich dyspozytorów w odległości około 250 km od Soczi.
W kabinie pilotów włączył się alarm ostrzegający przed zbliżeniem się innego statku powietrznego. Piloci zareagowali na niego i zmienili wysokość. Resort poinformował o fałszywym alarmie systemu TCAS (pokładowy system zapobiegający zderzeniom statków powietrznych) na pokładzie rosyjskiego samolotu. Przyczyną mogło być przekroczenie prędkości wznoszenia samolotu.
„Zagrożenia dla bezpieczeństwa lotu nie było. To był fałszywy alarm systemu TCAS" — poinformował resort.