Sekretarz obrony USA James Mattis twierdził, że głównym priorytetem departamentu jest przygotowanie się do „rywalizacji z wielkimi mocarstwami” – Rosją i Chinami, ale w Arktyce Ameryka ustępuje pola konkurentom, zarówno pod względem potencjału, jak i technologii.
Zmniejszeniem przepaści w ilość lodołamaczy USA zajmą się po zatwierdzeniu przez Kongres budżetu obronnego w wysokości 717 mld dolarów. Dzięki temu USA zyskają sześć lodołamaczy. Pierwszy zostanie zwodowany w 2023 roku. Każdy będzie kosztować 910 mln dolarów.
Rosja ma w planie kolejne 11 lodołamaczy, w tym trzy atomowe. Mają zostać przekazane do eksploatacji w 2020 roku. Moskwa zwiększa swój potencjał wojskowy w regionie i zamierza wydobywać tam ropę naftową i gaz ziemny.
1 czerwca prezydent USA Donald Trump oświadczył, że amerykańska Straż Wybrzeża otrzyma nowy ciężki lodołamacz po raz pierwszy od 40 lat.