Trzecia wojna światowa zacznie się od podziału Afryki. Inwazja już trwa?

Nie jest tajemnicą, że Afryka zawsze przyciągała do siebie największe mocarstwa światowe. Rzecz w tym, że kontynent afrykański pozostaje jednym z najbiedniejszych i najmniej rozwiniętych lądów na planecie. Jednocześnie zasoby naturalne Afryki są po prostu kolosalne.

Zdaniem różnych ekspertów to właśnie Afryka może stać się miejscem, w którym wybuchnie trzecia wojna światowa. O jego bogactwa walczą w dzisiejszym świecie Unia Europejska, Chiny, Indie, Japonia i Stany Zjednoczone. Mowa o największych i najbardziej wpływowych graczach planety.

Dzisiaj stabilizacja ustaliła się w taki sposób, że trzecia wojna światowa zacznie się od walki USA i Chin o kontynent afrykański. Hasło Waszyngtonu dosłownie brzmi tak: „Afryka ma możliwość obopólnie korzystnego rozwoju gospodarczego, który otwiera więcej możliwości dla współpracy międzynarodowej". Taka pozycja jasno mówi o amerykańskich planach związanych z Afryką — planach, które ma też reszta świata. Nieoficjalna trzecia wojna światowa już się zaczęła i zdaniem ekspertów konfrontacja może przerodzić się w wojnę o szerokim zasięgu już teraz.

Taka sytuacja polityczna na kontynencie stanie się zdaniem ekspertów przyczyną wybuchu trzeciej wojny światowej. Najprawdopodobniej państwa stworzą koalicję i opozycję, bo inwazja już się zaczęła. Rosja może wybrać sobie za sojusznika Chiny i Indie, a USA — Unię Europejską i Japonię. Gdy sytuacja sięgnie zenitu po inwazji na jakiś kraj, zacznie się wojna obronna, tak jak to się stało w Syrii. To z kolei spowoduje wybuch trzeciej wojny światowej — przekonują politolodzy.