Inge Ginsberg urodziła się i dorastała w Wiedniu, w zamożnej żydowskiej rodzinie. Jej szczęśliwe dzieciństwo zakończyło się, gdy w 1938 roku Austria weszła w skład Niemiec i do władzy doszli naziści. Rodzina Inge przeżyła wiele, lecz udało im się przetrwać w Holocauście. W 1944 roku dziewczyna zaczęła pracować dla służb wywiadowczych USA i zbierała dane o niemieckich wojskach w północnych Włoszech.
Po wojnie Inga przeprowadziła się do USA i zaczęła komponować muzykę i piosenki dla takich gwiazd, jak wokalista jazzowy Nat King Cole, aktorka Doris Day, kolega i przyjaciel Francka Sinatry Dean Martin.
Z czasem Inge przestała komponować muzykę dla estrady, ale wciąż pisała wiersze.
O tym, czym jest ciężki rock, aktywna emerytka dowiedziała się po 80-ce. Jej przyjaciel z Portugalii, gitarzysta Pedro da Silva zapoznał się z wierszami Inge i stwierdził, że idealnie pasują do tego stylu. Niebawem pojawiła się grupa TritoneKings.
Poetka i wokalistka mówi: „Życie jest samotną drogą. Wszyscy moi przyjaciele i krewni już zmarli i nikomu nie zależy na tym, co masz do powiedzenia. Ludzie w ogóle nie potrzebują prawdy".
Ale koniecznie trzeba robić to, co cię uszczęśliwia. Ktoś pije, ktoś objada się, ja piszę wiersze. Pisać dla siebie to nic ciekawego, a tak miliony ludzie słuchają moich piosenek na YouTube.
Lepiej raz posłuchać piosenki niż sto razy o niej przeczytać, dlatego zachęcamy do zapoznania się z twórczością najstarszej na świecie metalki. Ten kawałek nazywa się: „Śmiej się ze śmierci". Jest o tym, że pieniądze i sława nie mają sensu i pozostaje tylko śmiać się ze śmierci. Starsza pani ma do tego pełne prawo.