W tej sytuacji, według ministra, Rada Bezpieczeństwa ONZ w najbliższym czasie raczej nie będzie zdolna do podejmowania obiektywnych decyzji w sprawie powrotu uchodźców do Syrii. Przy tym Rosja w dalszym ciągu pracuje z krajami, które zdają sobie sprawę z konieczności pilnego podejmowania działań, mających na celu uregulowanie sytuacji. Siergiej Ławrow przypomniał także, że temat uchodźców prezydent Rosji omówił szczegółowo na niedawnym spotkaniu z kanclerz Niemiec.
Rosyjski politolog Aleksander Asafow wyraził opinię, że w ONZ najczęściej podejmowane są próby przeforsowania stanowiska Stanów Zjednoczonych.
„ONZ nie jest obecnie jednolitą przestrzenią, w której ramach podejmowane są konstruktywne decyzje. Jest sprawą jak najbardziej oczywistą, że istnieje tam szereg grup i poprzez te grupy przeforsowywane są polityzowane interesy, zdradzające wyraźny ślad amerykański. Wystarczy posłuchać kolejnych wypowiedzi przedstawicieli krajów, które zajmują stanowiska lojalne wobec USA, ich retoryki i oskarżeń i stanie się jasne, że wszyscy oni działają jednakowo na podstawie jakichś uzgodnionych dokumentów. Nie należy się temu dziwić, że podobne dyrektywy istnieją" — powiedział Aleksander Asafow.
„Sytuacja już ruszyła z miejsca. Omawiany jest rosyjski pakiet posunięć, przekazany Amerykanom po spotkaniu prezydentów Federacji Rosyjskiej i Stanów Zjednoczonych w Helsinkach. W ramach tych propozycji już trwają pewne procesy humanitarne. Te inicjatywy omawiano także podczas spotkania Władimira Putina z Angelą Merkel i będą one też poruszane we wrześniu w ramach obrad szczytu w sprawie Syrii oraz następnie — podczas spotkania w formacie Astany. Oczywiście, to jest bardzo smutne, że wewnątrz ONZ toczą się destrukcyjne procesy, ale, mimo to, odbudowa życia w warunkach pokoju w Syrii jest o wiele bliższa, niż może się obecnie wydawać" — uważa politolog.