Flota niemiecka posiada sześć okrętów podwodnych typu 212U, ale wszystkie – jak pisze NI – są niezdatne do użytku. Tymczasem niemiecki przemysł zbrojeniowy sprzedaje analogiczne jednostki na całym świecie. Niemieckie media usprawiedliwiają to brakiem części zamiennych, co samo w sobie jest dość dziwne w przypadku najbogatszego państwa w UE.
Flota nawodna jest w nieco lepszej sytuacji, ale nawet tutaj niemiecka marynarka wojenna ma pewne problemy — niezadowalające dane operacyjne okrętów bojowych oraz częste awarie. Od obecnych standardów odbiegają też charakterystyki bojowe tych jednostek.
Według NI flota niemiecka znalazła się w sytuacji podobnej do tej w 1941 roku, gdy hitlerowska Kriegsmarine stanęła w obliczu nowoczesnego uzbrojenia przeciwnika i nie była w stanie mu sprostać.