„To w rzeczywistości pozostawi Ukrainę bez możliwości finansowania obrony" — powiedział. „Straty finansowe dla Ukrainy w przypadku realizacji takiego scenariusza będą bardzo ciężkie. To więcej, niż Rosja traci z powodu wszystkich sankcji, które zostały na nią nałożone" — podsumował Witrenko.
Komentując to oświadczenie, dyrektor Funduszu na rzecz Rozwoju Energetycznego Siergiej Pikin stwierdził, że strona ukraińska zaczęła nareszcie zastanawiać się nad stratami, o których była mowa w ciągu kilku ostatnich lat.
„Witrenko nie powiedział nic nowego. Obecnie koszty tranzytu wynoszą około 3 miliardów dolarów, jest to właśnie ta liczba, o której mowa. Figuruje ona już nie pierwszy rok. Jest to jedna z zagwarantowanych części zarobków Ukrainy, przy tym w walucie. Jest to najbardziej pewny rozdział eksportu, ponadto stabilny, ponieważ tranzyt w ostatnich latach nie maleje, lecz rośnie" — powiedział Siergiej Pikin.
„Nawet w warunkach oddania do użytku Nord Stream 2, moim zdaniem, około 15 miliardów metrów sześciennych gazu jest tą wielkością dostaw, która powinna być zapewniana za pośrednictwem tranzytu ukraińskiego. Jest to konieczne dla transportu gazu do państw sąsiadujących z Ukrainą, aby nie pokonywać w drodze połowy Europy" — uważa Siergiej Pikin.