Zgodnie z materiałami śledztwa, w listopadzie 2015 roku eksperci koncernu poinformowali, że automatyczne skrzynie biegów w Volkswagenie, Audi i Porsche były wyposażone w oprogramowanie, które mogło wpłynąć na dane odnośnie emisji spalin. W taki sposób producent mógł manipulować wskaźnikami emisji CO2 i zużycia paliwa.
Rzecznik Volkswagena poinformował tabloid Bild, że firma nie udziela komentarzy na temat toczącego się śledztwa, ale w poprzednich miesiącach prowadziła rozmowy z Niemieckim Federalnym Urzędem Motoryzacji (KBA) na temat tych nieprawidłowości.